Buty do biegania na zimę – jakie wybrać, by biegać wygodnie i bezpiecznie?

Buty do biegania na zimę to wyższa szkoła jazdy – tak jak i samo bieganie o tej porze roku. Dobry wybór biegówek to zawsze kwestia zdrowia, ale w zimie jest jeszcze ważniejszy przez niesprzyjające warunki atmosferyczne. Tak jak zmieniasz opony w samochodzie, tak i na nogach powinien wylądować zimowy model o zwiększonej przyczepności… i jeszcze kilku szalenie istotnych cechach. Przeczytaj!

Czy będą potrzebne zakupy?

Wielu biegaczy przywiązuje się do jednej pary butów, a i dodatkowe wydatki nie są im w smak… Jednakże ci, którym naprawdę zależy na komforcie i bezpieczeństwie zimowych treningów mają przynajmniej dwie pary, wymieniane wraz z pierwszym śniegiem. W lecie noszą lekkie treningówki o standardowej przyczepności, a na zimę mają buty Salomon z wyjątkowo agresywnym bieżnikiem. Odradzamy bronienie się przed wydatkami w tym zakresie – bo przecież obuwie to absolutna biegowa podstawa.

Wyjątkiem od konieczności zakupu osobnej pary mogą być jedynie miasta, w których chodniki zawsze są perfekcyjnie odśnieżone. Są takie miejscowości, gdzie na dobrą sprawę przez cały rok da się chodzić w klapkach bez ryzyka poślizgu. To jednak stosunkowo rzadkie przypadki, tym bardziej, gdy biegasz wczesną porą dnia.

Trzeba zainwestować przynajmniej w nakładki antypoślizgowe na buty, zwiększające przyczepność podeszwy. A jeszcze lepiej po prostu w buty, którym niestraszne śliskie, mokre podłoże. Wtedy żadne kaprysy pogody Cię nie powstrzymają.

Buty do biegania w zimę z bezpieczną podeszwą

Nawet jeżeli biegasz po asfalcie, na zbliżającą się zimę powinieneś wybrać coś kolekcji obuwia trailowego – czyli przeznaczonego na nieutwardzony teren, przeplatany błotem i kamieniami. Nieutwardzone będą bowiem ścieżki pokryte śniegiem, a utwardzone (aż za bardzo) oblodzone chodniki.

Buty trailowe cechują się głębokim bieżnikiem, ze wzorem zapewniającym głębokie wgryzanie się w podłoże. Producenci stosują mieszanki gum o wyjątkowej przyczepności, by treningówki dawały radę również w błotnistych warunkach – a błoto i mokry, śliski śnieg to z perspektywy obuwniczej ta sama zmora. To, czego biegacze terenowi doświadczają na co dzień, zimową porą mają wszyscy. Dlatego, buty do biegania na zimę pochodzą z terenowej kategorii.

Jeżeli w Twojej miejscowości standardem jest nieodśnieżona, podmarznięta ścieżka, dobrym pomysłem będzie wejście na jeszcze wyższy poziom przyczepności, niż zwykły głęboki bieżnik- terenówki z kolcami, lub kolczaste nakładki (raczki). Długie, ostre kolce wbijają się w głęboki śnieg – z nimi możesz dosłownie przecierać grząskie ścieżki dla przechodniów.

Membranowe buty do biegania na zimę

Drugim ważnym parametrem jest wodoodporność obuwia. W ciepłe pory roku nie zwracamy na nią szczególnej uwagi – kałuże się po prostu omija, a ciepły deszczyk można nawet docenić za orzeźwiające walory. Co innego w zimie. Przemrożenie stóp lodowatą wodą to koszmar.

Na zimę wybieraj treningówki z membraną Gore-Tex. To na ten moment najlepsza technologia, zapewniająca wodoszczelnośc jak i względnie dobrą oddychalność. Niestety, jeszcze nie powstały buty, które chroniłyby stopę przed wodą, a równocześnie perfekcyjnie odprowadzały pot. Wielu producentów oferuje modele biegówek w dwóch wersjach – standardowej i GTX. Dopisek GTX przy nazwie oznacza właśnie membranę.

Cholewka odporna na pogodę

By zadbać o wodoodporność i wiatroszczelność z każdej strony, ważna jest konstrukcja cholewki. Musi doskonale przylegać, a między językiem i resztą nie ma prawa robić się prześwit. Zwróć uwagę, by w butach obecne były technologie odpowiedzialne za szczelne dopasowanie cholewki (np. SensiFit w butach Salomon).

Warto, by buty do biegania na zimę miały dodatkowe zabezpieczenie z gumy pomiędzy cholewką a podeszwą zewnętrzną. Gumowy otok uniemożliwia wodzie wnikanie w łączenie materiałów.

Na okres zimowy odłóż buty z siateczką do szafy. Siateczka jest bezcenna w cieplejsze dni, jednak zimą zrujnuje komfortowe trenowanie. Nie tak łatwo omijać kałuże – zwłaszcza gdy chcesz się skupić na tempie, jak przykazują treningowe zasady. Poza tym przewiewność treningówek oznacza, że Twoje stopy będą stale łaskotane lodowatym wiatrem.

Dodatkowe zabezpieczenia

Co gdy stopień dopasowania nie jest zadowalający, przez co do buta dostaje się śnieg oraz wiatr? Jeżeli już po ptakach – buty kupione, kolejnych nie będzie – da się je uratować akcesoriami.

Pozostaje zainwestować w wodoodporne skarpety i stuptuty. Skarpety osłonią stopę, choć niestety ograniczą możliwość oddychania skóry – z dwojga złego, jednak lepiej by ta wodoodporność była, nawet kosztem pogorszonego przepływu powietrza. Stuptuty z kolei zakłada się na spodnie i cholewkę, tak by odgrodziły górę buta.

Buty do biegania w zimę a odpowiedni rozmiar

Dokładnie przymierz zimowe biegówki, zanim wyruszysz w nich na trening życia. Jak wiadomo, buty biegowe powinny być o 1 centymetr większe od codziennych. W zimie zaś warto doliczyć jeszcze ze 2 milimetry do letniego rozmiaru, żeby móc założyć grubszą skarpetę lub wymienić wkładkę na lepiej izolującą. Dotyczy to szczególnie zmarzchuchów, których nie satysfakcjonuje nawet treningowe rozgrzanie nóg ;).

Wyreguluj sznurowadła, by cholewka stabilizowała krok jak należy. Stabilizowany, pewnych krok to zdrowy krok. Decyduje o nim nie tylko rozmiar, konstrukcja cholewki i podeszwy środkowej, ale też właśnie wiązanie, nad którym sam panujesz. Kombinując ze sznurowadłami możesz także wpłynąć na rozmiar treningówek.

Odblaskowe elementy bezcenne przez cały rok

Buty do biegania na zimę powinny być wyposażone we fluorescencyjne wstawki. Im ich więcej, tym lepiej – oklej się odblaskami, bo o tej porze roku zmierzch trwa przez kawał dnia. Mało kto ma okazje trenować w słonecznym czasie. Sam wiesz, że budzisz się – ciemno, wychodzisz z pracy – ciemno. Do tego kaprysy pogodowe – gęste opady, jeszcze ograniczające widoczność kierowcom. Zachęcamy więc do tematycznie zimowego zamienienia się w bożonarodzeniową choinkę.

Jakościowy producent = jakościowy materiał

Jest jedna rzecz, która wychodzi z czasem, a na pierwszy rzut oka jej tak naprawdę nie zweryfikujesz – klasa wytrzymałości materiałów wykorzystanych w obuwiu. Tkanina cholewki, szycie, składy kleju i gumy, przechodzą na zimowych trasach niezłą szkołę przetrwania. Buty do biegania w zimę mają znosić:

• ciągłą wilgoć, w tym zamarzającą wodę,
• zmienne temperatury,
• częste czyszczenie z błota,
• zabójczą chemicznie sól drogową.

Gwarancję, że model nie rozpadnie się przez te wyzwania, daje tylko wybór solidnej, zaufanej marki. Tacy producenci, jak Salomon, inov-8, Brooks czy Hoka są godni zaufania. Mają i właściwości techniczne niezbędne zimą, i solidność od podeszwy, po kołnierz.

Buty do biegania na zimę – propozycje modeli

Odpowiednie na zimową porę roku będą takie buty jak:

• Salomon Speedcross 6
• Salomon Speedcross 5
• Salomon XA Pro
• inov-8 X-Talon
• Brooks Cascadia 17
• Mizuno Wave Ibuki 3
• Hoka Challenger ATR 6

To bardzo dobrze oceniane modele, testowane przez biegaczy trenujących w przeróżnych warunkach. Wytrzymają całą zimę… i to niejedną!

Buty do biegania w zimie to Twoja podstawa bezpiecznego kroku. Postaw na modele z trailowym przeznaczeniem, wyposażone w membranę Gore-Tex i technologie zwiększające stopień dopasowania. W razie potrzeby buty możesz wspomóc nakładkami antypoślizgowymi, stuptutami i wodoodpornymi skarpetami. Stawiając na odpowiednio większy model do dyspozycji będą również grubsze wkładki o wysokich właściwościach izolacyjnych.